http://zen11.wrzuta.pl/audio/c7tBPlZSex/czeslaw_niemen_-_mimozamiВообще-то это
Wspomnienie Autor muzyki: Marek Sart Autor tekstu: Julian Tuwim
альбом Dziwny jest ten świat и еще некоторые сборочки...
Вот текст
Mimozami jesień się zaczyna,
Złotawa krucha i miła.
To ty, to ty, jesteś ta dziewczyna,
Która do mnie na ulicę wychodziła.
Od twoich listów pachniało w sieni,
Gdym wracał zdyszany ze szkoły.
A po ulicach w lekkiej jesieni,
Fruwały za mną jasne anioły.
Mimozami zwiędłość przypomina
Nieśmiertelnik żółty – październik.
To ty, to ty, moja jedyna,
Przychodziłaś wieczorem do cukierni.
Z przemodlenia, z przeomdlenia senny,
W parku płakałem szeptanymi słowy.
Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny,
Od mimozy złotej – majowy.
Ach, czułymi, przemiłymi snami
Zasypiałem z nim gasnącym o poranku,
W snach dawnymi bawiąc się wiosnami,
Jak tą złotą, jak tą wonną wiązanką...
А вот прекрасный перевод Анны Ахматовой
http://www.akhmatova.org/translationВ мимозах стынет осени начало,
Такой же милой, хрупкой, золотой.
Та, что меня на улочке встречала,
Та девушка тобой была, тобой.
В передней пахло письмами твоими,
Когда я, задыхаясь, в дом вбегал.
Над крышами в осеннем легком дыме
Рой ангелов меня сопровождал.
В мимозах словно прячет увяданье
Бессмертник желтый, октября цветы.
Та, шедшая под вечер на свиданье,
Моя единственная, это ты.
В саду шептал слова тебе, лил слезы,
Тебя молил - уже во власти сна,
И майская - от золотой мимозы
Плыла меж туч осенняя луна.
Ах, милый сон меня баюкал, нежил,
Я засыпал, когда вставал рассвет.
Меня минувших весен призрак тешил,
Как этот душный золотой букет.